To był piątek gdy Kasia mnie poinformowała że Ona już jest na kolanach Kasii, wbrew naszym planom Renatka jako pierwsza zdobyła miłość Kasii , Roni traktował nowa partnerkę jako zbędne obciążenie, różnica między dojrzałym już Ronim a Mała Czarnulka była na oko widoczna.
Roni to była taka siła spokoju nawet go wystawiłaś z Domku i on stał na miejscu czekając aż Domek zostanie oczyszczony i będzie mógł wrócić do swego legowiska. Naprostszym sposobem zauważania różnicy w ich reakcjach była chwilą gdy podaję im się jedzenie, Renatka rzuca się natychmiast na świńskie smakołyki, natomiast Roni czeka , Roni czeka na swoją dawkę pieszczot, natomiast Renatka od razu piszczy pi pi pi jak tylko usłyszy kroki Kasii , lub jak jej nie ma moje.
Jednak czas szybko mija i dziś Renatka jest tylko trochę mniejszą od Roniego , dziś jedzą wspólnie nawet jednego ogórka. Ale gdy już mają siebie za dużo Renatka wraca do swojego lokum, to Ona właśnie najczęściej jest zaczepna a potem podnosi krzyk.
Nawet w podróży Roniego nie krzyczeć, gdy kierowniczka pociągu sprawdzą bilet i automat wydaje dźwięk pi pi pi, Renatka czuje bratnią duszę i odpowiada pi pi pi.